271

2021

Zakupy

7710487 wygrał zawody wojewódzkie

Przez całą drogę nie odezwała się do mnie ani słowem.Zaczęły się wyższe i bardziej wymagające góry.Namiot przykryłem folią malarską więc żadna woda nie dostała 2199609 mi się do środka.Czekałem aż wyjdzie 2199609 Hone i Eszlia.Musiałem przedzierać się przez rozlewające się niczym światło słoneczne w 219457351 mroku bagno.Nie czuł 2199609 się szczęśliwy, ale spokojny.Zszedłem żeby 5356948 wejść.- nie… 219457351 – wyszeptałam bezgłośnie, a strugi deszczu 7710487 spływały po mojej twarzy 5356948.Masz nałożyć sukienkę i czekać, aż po ciebie przyjdziemy.Z wysiłkiem 219457351 przetoczył wężowe truchło, aby ujrzeć zmiażdżone 2199609 i gnijące 2199609 ciało swego pana.Leżąc 219457351 w ciszy usłyszałem obok namiotu szelesty 2199609.Był moim Bieszczadzkim Aniołem.Proszę 7710487 do mnie zaglądać.Nogi miały się nieźle oprócz doskwierającego bólu z rany 219457351 na pięcie.I coś w tym jest.- Tak.77,3 km szlaku Dzień szósty 5356948 27.05.2020 r. 10:15 Ruszyłem w dalszą drogę.Przed oczyma pojawia się obietnica raju i już nie panuję nad sobą.– – Zapytałem pana – 219457351 Do you like jews 2199609 - (Czy lubi pan Żydów) – odpowiedział chłodno kierowca 5356948.Z generalskim pozdrowieniem Radykalni EskapiściNie spotkałem nikogo prócz ciebie.Co 7710487 po takiej wymianie zdań wydawało mi się oczywiste.„ Myśl, myśl 2199609, myśl ” – przebiegło mi przez głowę.– 7710487 powtórzyłam pytanie.„ Cholera jasna! ” Byłam na siebie wściekła.Słyszałam gwar uczniów radośnie i beztrosko opuszczających szkołę w to piątkowe popołudnie.Nic już Może 2199609 to noc ta 5356948, lub wiek , 2199609 czyżby to?Pocałowaliśmy się.Postanowiła 2199609 przeczekać ten niezrozumiały napad furii 7710487 i odpowiednio zająć 5356948 się Kaliną.Wieczni wędrowcy.- Żebyśmy wrócili, aby nadal podróżować w czasie i przestrzeni.- 7710487 Chodzę do szkoły , 7710487 jak mnie usprawiedliwisz?– krzyknął w 7710487 gniewie.– Witaj, mój obrońco – powiedziała z uśmiechem – rzeź Rawharu jakiej dokonałeś sprawiła mi wielką radość.- Ktoś ty 5356948?– wrastała.Dwie kelnerki, troje pracowników kuchni, siedem stolików na sali.- Chciałabym żebyś 2199609 pomógł mi w końcu naprawić tą cholerną pralkę.- Tak, oczywiście!Ludzie pytali, nikt nie wiedział, szeptali, a potem rozeszła się wiadomość.